To one zawsze kilka centymetrów przed nami. Dłonie, które biorą udział nie tylko w niemal  wszystkich codziennych czynnościach, ale w pracy są przede wszystkim naszym atrybutem. Bo podanie dłoni na powitanie jest gestem otwierającym nowe możliwości biznesowe, a prezentowanie nimi ubrań jest istotnym elementem aktu sprzedaży.

Gorący temat na mroźną porę roku

Ale najpierw o tym, że nasze dłonie czy damskie, czy męskie narażone są na takie same agresywne czynniki zewnętrzne, które – najprościej mówiąc – dają im w kość. To właśnie zimą cienka skóra dłoni narażona jest na ciągłe uszkodzenia. Bardzo szybko przesusza się, czemu sprzyja nie tylko mroźna aura, ale jeszcze trudniejsze do zniesienia dla skóry dłoni, która ma bardzo mało gruczołów łojowych, jest ciągła zmiana temperatur. Z ciepłego w zimne i na odwrót, częste mycie (które jest oczywiście konieczne!), zbyt zimna woda, zbyt gorąca, zbyt ostre słońce, silny wiatr, to rollercoaster, który doprowadza do spierzchnięcia, przesuszenia, powstawania mikropęknięć powierzchni naszych dłoni.

Podstawowe rozwiązanie, to kremowanie dłoni – obowiązkowo – po każdym myciu. Często tego nie robimy, ponieważ tłustawy fluid na wewnętrznej stronie rąk może przeszkadzać w bieżących czynnościach, ale gdyby przy dozowniku mydła, na umywalce, postawić krem lub balsam i kilkanaście razy dziennie wmasować go w grzbiety dłoni, to zaaplikujemy sobie opatrunek, który uchroni naszą skórę przed tym wszystkim, co dla niej złe. Samo mydło, żel do mycia dłoni powinny mieć kwaśne lub neutralne ph. Jeśli ktoś preferuje mydła w kostkach, to warto wybierać mydełka glicerynowe, bezzapachowe.

To nadal wątek unisex

Dłonie są wizytówką każdego. Nie tylko płci pięknej. Szczególnie zasługują na to, aby poświęcić im czas, codziennie na to zasługują. Codzienne dbanie o dłonie jest kluczowe do zachowania dobrej kondycji i jakości ich skóry. Porą jesienną oraz zimową lepiej wcierać kremy ochronne i odżywcze, zwracając uwagę też na fotoprotektory, a latem koniecznie nawilżające z wysokimi filtrami UV. Następnie każdy może skorzystać z zabiegów manicure w  gabinecie, gdzie użycie profesjonalnych produktów daje znaczną różnicę.

Manicure SPA, który polega na usunięciu i wypielęgnowaniu skórek, opiłowaniu oraz opracowaniu paznokci, złuszczeniu martwego naskórka peelingiem, wykonaniu masażu, nałożeniu maski lub wykonaniu zabiegu parafiną np. z użyciem rękawic parafinowych. Wiele z tych zabiegów można wykonać też w domu. Doskonale na dłonie wpływa peeling z oliwy z oliwek z cukrem i sokiem z cytryny, który możemy wykonać w swojej łazience.  Jednak w przypadku parafiny zalecana jest uważność i najlepiej oddanie się w ręce profesjonalistów, bo poparzona skóra dłoni goi i regeneruje się długo.

Dress code dla paznokci, czyli przede wszystkim o jakości

Eleganckie dłonie wyglądają na  zdrowe, czyste i równe, a każdego dnia powinny prezentować się tak, jakby dopiero co zajmowała się nimi profesjonalna manikiurzystka. Zanim jednak o kolorach to najpierw inne parametry, czyli o długości oraz kształcie. Reprezentacyjne dłonie mogą posiadać paznokcie tylko nieco dłuższe niż opuszki palców. To nieco liczymy góra do dwóch milimetrów, jednak idealnie, gdy płytka paznokcia jest z nimi równa.  Wersja elegancka paznokcia to płytka łagodnie zaokrąglona. Zarówno prostokątne cięcie, jak i ostry szpic nie nadają szykowności.

I wreszcie dochodzimy do tematu ulubionego, czyli kolor. Bezpieczna i stosowna gama kolorów paznokci to naturalne kolory, które możemy zmodyfikować tylko o kilka tonów w porównaniu do naturalnego koloru paznokci i skóry. Klasyczny, francuski manikiur to dobry nawyk. Jeśli nie możemy się pochwalić ładnymi dłońmi oraz paznokciami, możemy je pomalować trwałym, delikatnie połyskującym lakierem w kolorze eleganckiego różu lub odcieni nude. Te ostatnie należy zawsze dopasować do karnacji. W wielu firmach właśnie takie zasady obowiązują. Jedynym intensywniejszym kolorem paznokci dopuszczalnym w renomowanych korporacjach, gdzie zasady dress codu są szczegółowo określone jest klasyczna czerwień. Jednak zbrodnią jest niewybaczalną, gdy manicure przy użyciu tego koloru jest wykonany nieprecyzyjnie np. z zalaniem skórek.

W przypadku butiku z modną odzieżą zasady powinny być porównywalne ze standardami panującymi w globalnych firmach. Mniej znaczy więcej. Nawilżone, zadbane dłonie z równo opiłowanymi paznokciami o lśniącej płytce, subtelny kolor bez odprysków lub klasyczna czerwień. A co z tak umiłowaną w modzie czernią? Kolor ten niedopuszczalny dla osób pracujących w aptekach lub  drogeriach i perfumeriach, może odnaleźć się pomiędzy butikowymi manekinami oraz wieszakami z szatami, jednakże tylko w takiej sytuacji, gdy wizerunek ten jest spójny i konsekwentnie nawiązuje do filozofii marki lub stylu danej kolekcji. Warunkiem koniecznym jest jednak perfekcyjne wykonanie manicure, utrzymanie paznokci w doskonałej jakości, ich jednolitego kształtu i lśniącej powierzchni.

Naturalnie, znaczy po japońsku

Im bliżej natury tym lepiej. Bardzo popularny jest ostatnio manicure japoński, który polega na wcieraniu specjalnymi polerkami substancji odżywczych. Wówczas nie nakłada się już żadnych lakierów i odżywek, a po takim zabiegu paznokcie są lśniące i doskonale odżywione. A o jakich substancjach odżywczych mówimy? Pasty zawierają w swoim składzie: witaminy A i E, keratynę, pyłek pszczeli, krzemionkę. To dzięki nim otrzymuje się niezwykle naturalny i czysty efekt manicure.

Największe grzechy?

Polki popełniają kluczowy występek przeciwko swoim paznokciom. Jest nim samodzielne, nieprawidłowe usuwanie hybryd. Okropnie uszkadzają sobie w ten sposób płytkę. To nie manicure hybrydowy osłabia paznokcie lecz niewłaściwe jego zdejmowanie.

Mniej szkodliwym błędem jest feeria barw, naklejek, cekinów i innych gadżetów na paznokciach.

Finalnie nie jest istotne czy manicure jest klasyczny, naturalny czy też stosujemy hybrydy. Najważniejsze, aby dłonie zawsze były zadbane i czasem lepiej nie zastosować koloru, a wypolerować płytkę, ponieważ lepiej o nas będzie świadczyła zdrowa lśniąca tafla paznokci niż nierówno nałożony lub odpryskujący lakier. Zdrowie i jakość zawsze się obronią.